Strony

sobota, 18 kwietnia 2015

34 tydzień

Hy!

Nie mogę spać na to muszę ponarzekać.
Mimo że przed snem pije melisę i się wyciszam to pośpię 1-2 godzinki i staje siku a potem to już nie mogę spać i kręcę się z boku na bok.
I mam wrażenie wtedy że wszytko nagle zaczyna mnie boleć.
Czekamy z mężem na łóżeczko dla Zuzi.
Potem muszę podjechać po przewijak co trzyma dla mnie koleżanka.
Jeszcze małe malowanko na dniach ( pewnie w majówkę jak będzie miał wolne).
Dalsze kompletowanie rzeczy/akcesoriów dla Zuzi.
Teraz obecnie skupiam się nad rzeczami takimi jak:
z Apteki Octanisept, gaziki, sól fizjologiczna do przemywania oczek - to muszę kupić
z Rossmanna to takie tam chyba 7 rzeczy mi zostało.

Dzisiaj wpadliśmy z mężem na chwile do galerii i kupiliśmy coś dla Zuzi.





1. Pojemniczek na chusteczki nawilżające by nie wysychały
2. Oilatum Płyn do kąpieli








Ostatnio także kupiliśmy mebel do domu którego nam brakowało.





A to co ostatnio wieczorem sobie jadam ;)
mm..



Jeszcze 49 dni ;)
3mać kciuki z nas;**


Pozdrawiam
Titaa




3 komentarze:

  1. Ja pod koniec też często wstawałam, ale nie tak często jak do karmienia małej...
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dokładnie to samo co Ty jeśli chodzi o sen. Chwilkę pośpię, potem siku, potem rzucam się po łóżku cała obolała i czasem uda mi się nad ranem trochę dospać. Mam nadzieję, że to chwilowa bezsenność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze trochę tej bezsenności pewnie przed nami ;)
      ale potem bezsenność przyjemna z naszymi dzieciaczkami:*

      Usuń