Strony

niedziela, 31 maja 2015

Czekam...

Hy!

Dzisiaj niedziela do terminu porodu raptem 6 dni.
Coś dziwnego się ze mną dzieje...
Mam dużo energii, sprzątam,układam przekładam robię porządki w szafkach...
opierniczam męża jak czegoś nie zrobi..;)

Ale chyba intuicja moja mi podpowiada by się czymś zająć.
By nie myśleć ciągle..
Bo tak to chociaż czas mi leci.

Jak mój organizm?
Spoko..
Lekkie skurcze, małe nie bolesne..
Ból krocza ale to norma..
Dziecko w brzusiu spokojne..
Chociaż czasami mała kopie jak szalona szczególnie wieczorem..
We wtorek wizyta u lekarza..
ciekawe co powie...


Do terminu jeszcze 6 dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

piątek, 29 maja 2015

40 tydz.

Hy!

No tak i co zaczynamy 40 tydzień ciąży.
Moja dzidzia może już wychodzić tak na dobrą sprawę.
No ale siedzi uparcie i czekamy na nią.
Tak w ogóle wiecie czego nie rozumiem..
jestem na takim forum na fb dotyczącym ciąży..
Od kilku dni czytam takie głupoty jak wywoływanie porodu w domu przez nas same..
było o sexie, o masażu brodawek, masażu brzuszka, ale było także o piciu olejka rycynowego ( który powoduje biegunkę, a ta skurcze) rzekomo jakaś położna doradziła to jakiejś swojej podopiecznej.
Ja nie wierzę w to ale trudno..
Ja jestem w szoku że można tak podejść do tematu.
Tyle czasu nosimy dzieci pod sercem więc, wydaje mi się że możemy poczekać jeszcze chwile..
Ja też jestem zmęczona tym stanem, jest mi ciężko, i trochę w tej ciąży miałam komplikacji itd.
Ale cieszę się z każdego dnia.

Codziennie myślę jednak o tym czy to już dzisiaj..
myślę o skurczach..
mam lekkie..
nieregularne..

Dziecko kopie, rozciąga się że aż boli.
Byłam 24.05 na ip - położnictwo, zobaczyć czy mi się wody nie sączą bo nagle na bieliźnie zrobiło mi się mokro,
podłaczyli mi KTG, zbadali i wszytko ok więc odetchnęłam..
Teraz idę 02.06 na kontrole ciekawe co mi powiedzą.

Teraz też pisząc do Was także myślę o tych wodach płodowych..
jak to będzie, kiedy..
czy sączyć się będą czy jak...
Ale to normalne na tym etapie..
Rozwarcie 3cm, szyjka skrócona..
ciekawe jaki będzie poród...
czasami tak myślę..
A czasami w ogolę o tym nie myślę.. :))

Właśnie pije sobie melisę z pomarańczą z biedronki pisząc do Was te moje wypociny.
Jakoś melisa mnie relaksuje na noc.



Dzisiaj zamówiłam z mężem jeszcze jedną butelkę na allegro bo tak najlepiej.
Zestaw z firmy Tommee Tippee - 38,99zł
1.Termoopakowanie
2.Butelka 150 ml
3. Smoczek Any Time 0-6m







Zastanawiam się nad zakupem pojemników do przechowywania mleka zarówno w lodówce jak i zamrażalce.
Może Wy coś polecicie?:)

Do terminu jeszcze 7 dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

środa, 27 maja 2015

Zakupki

Hy!

Dzisiaj byliśmy z mężem na ostatnich zakupach przed porodem
dla dziecka  w galerii.
Nasze małe zakupy




 Rossmann





1. Aspirator do nosa - sądzę i wiem że przyda się na pewno.
Jest lepszy od standardowych gruszek.




2. Babydream krem ochronny przed wiatrem i mrozem- wpadł do koszyka na zaś.




3. Babydream, krem ochronny na słońce, SPF 50+, 75 ml - fajny skład. Przyda się na pewno na zbliżające się ciepłe dni.





4. Babydream, Kopf - Bis - Fuss Waschgel - Żel do mycia niemowląt z rumiankiem i nagietkiem.
Czytałam na wielu forach i skład jego przestudiowałam, że wiem że jest super.




5. Bambino, oliwka dla dzieci, 300 ml- nie było balsamu z Oilatum więc wylądowała słynna od wieluuu lat oliwka.


Apteka




1. Gaziki  - do przemywania oczek




2. Octanisept - do pielęgnacji pępuszka.





3. Ziajka krem z filtrem spf 6
przyda się na zimę  bo wiadomo ze w zimę też trzeba dbać o skórę naszego maleństwa.




4. Sól fizjologiczna - do przemywania oczek


Biedronka

Tylko dla mnie podpasek po porodzie nigdy nie za wiele.
A te są grube więc pewnie się fajnie sprawdzą.




Kiedyś kupione przez męża


Mąż stwierdził że musi kupić jej już szczoteczkę bo mu się bardzo podobała.





Szczotka do mycia butelek i smoczków
Trzeba dbać o rzeczy naszych dzieciaczków.




Do terminu jeszcze 10 dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

czwartek, 21 maja 2015

38/39 tydz.

Hy!

Jak dobrze pewnie pamiętacie zostało nam do terminu 15 dni.
Ekscytacja mnie ogarnia.
Ale nie mogę nie powiedzieć że, się nie boję.

Tak sobie myślę że dobrze że rozwarcie robi się samo.
Dnia 06.05 trafiłam do szpitala z rozwarciem 1,5. Zatrzymywali mi wszytko bo to był 36 tydz. tzn jego końcówka. Wczoraj po badaniu (końcówka 38tyg.) przez położną mam 3cm ( 2 palce), szyjka skrócona.
Bardzo się boje tej oksytocyny dlatego cieszę się, że rozwarcie robi się samo..
Termin za 15 dni
Zastanawia mnie coś.. jak np. rozwarcie będzie nawet już na 5 cm - ciekawa jestem co zrobią jak skurczy bym nie miała.
Chociaż znając życie to jest to nie możliwe.
A ciekawa także teraz jestem co lekarz powie we wtorek na wizycie;)
Czy będzie mnie chciał położyć czy raczej w domu będę czekać aż skurcze same wystąpią.

Znalazłam o takie coś w necie;)








Do terminu jeszcze 15dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

wtorek, 19 maja 2015

Wizyta kontrolna 38 tydz.

Hy!

Dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej.
Ale noc przed tą wizytą miałam nie przespaną.
Ból podbrzusza, twardnienie brzucha...
cała noc słuchałam radia, a mój mąż słodko spał w sypialni.
Byłam ciekawa co mi powie na to lekarz.
Pan Doktor zlecił KTG.. a tam lekkie skurczyki...
po badaniu ( wiadomo jakim)
stwierdził rozwarcie na 1 paluch, szyjka skrócona.
Kolejna kontrola 26.05.
Ale powiedział że w każdej chwili może coś się wydarzyć więc trzeba się obserwować.

Więc dalej czekamy;)
Nogi mi puchną ale tak to może być już pytałam lekarza.
Poprosiłam Mamę moją by przyjechała po mnie.
Pojechałyśmy na cmentarz do mojej Cioci Chrzestnej zapaliłyśmy wkład i pomodliłyśmy się.

Potem udałyśmy się do Biedronki..
A w Biedronce znowu ile rzeczy dla dzieci..
chusteczki do pupki, kremy, szczoteczki do zębów, nawet herbatki dla dzieci, i dla mam karmiących z Humany.
Pampersy Dada w kartonie...
Ale nie było 2 zostały same 3,4,5.
A kartonik ma 156 szt. za 49,99zł.
Więc się opłaca.


Nie odmówiłyśmy sobie oczywiście lodów z Algidy;)
mm.. pyszne!





U nas dzisiaj taka piękna pogoda..






Napi też korzysta z pięknej pogody






Do terminu jeszcze 18dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

piątek, 15 maja 2015

38 tydz.

Hy!

Czas jakoś mi leci.
Cieszę się że jestem w domu.
I nie muszę leżeć w tym szpitalu.
W ogolę chyba odchodzi mi czop porodowy.
Niestety żaden z lekarzy nie powiedział, wytłumaczył jak ma wyglądać ale z forum na fb, i z wiadomości od znajomych i koleżanek mogę tak podejrzewać.
Zauważyłam ze mam takie upławy dość spore, wydzielina żółta - konsystencja budyniowata.
I na pewno nie jest to grzybica itd.
Bo nie dawno miałam robione wymazy i badania.

W wtorek idę do lekarza, zobaczymy co mi powie.
Ostatnio jak byłam nim trafiłam do szpitala, rzekomo nie miałam rozwarcia a pół godziny później przy badaniu w szpitalu już tak więc ciekawe.
Od dzisiaj nie biorę już magnezu.
Położna mówiła że jak będziemy już w  38 tyg. to nie ma sensu brać bo w końcu musi się rozchulać wszystko.
Zastanawia mnie odchodzenie wód płodowych - dużo pije i chyba tego nie przegapię nie?
Sączenie wód też mnie irytuje jak to jest itd.






Do terminu jeszcze 22dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

wtorek, 12 maja 2015

37 tydz. - w domu

Hy!

Wróciłam wczoraj do domu, w dwupaku.
Lekarze stwierdzili, że am wrócić do domu.
Dostałam listę leków.
Dzwoniłam do położnej czy mam je brać a ona ze nie bo bez sensu.
Mam brać tylko magnez 2*1 lub 3*1.
Miałam  na wynikach bardzo mało magnezu, mimo że brałam dużo przed szpitalem także.

Rozwarcie 1,5 ,szyjka 2cm.

Ktg wykazuje skurcze a lekarze mówią że ich nie ma.
Bez sensu.



Napinanie się brzucha jest, twardnieje.
Czasami mnie boli.

Eh
Piorę wszytko co miałam w szpitalu i się pakuje.
Ciekawe jak dalej potoczy się  to wszystko.
Jak to będzie.

Kupiliśmy dla małej termometr z Lidla.
Dzięki mojej mamie:*
Ludzie się rzucili na nie tak mi opowiadała.



Do terminu jeszcze 25dni.
3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa

piątek, 8 maja 2015

37 tydz. - wizyta w szpitalu.

Hy!

My teraz siedzimy w szpitalu ale w dwupaku.
Byłam 05.05. u lekarza Pan Doktor stwierdził że, jest wszystko dobrze, rozwarcia nie ma itd.
Od 03.05 juz nie mogłam spać w nocy, bóle podbrzusza itd.
06.05 - rano pojechałam z mężem do lekarza bo tak mnie bolał brzuch, podbrzusze.
Kolejny lekarz nic się nie dzieje, ale skierowanie do szpitala dostałam ponieważ, bóle podbrzusza.
W szpitalu badanie - rozwarcie 1,5 usg dopochwowe, normalne - szyjka 2cm.
Z usg wyszlo żę nasza księżniczka rozwinięta jest na 38 tyg.;)
Waży 2650.
A teraz czekam dają mi magnez, nospe domięśniowo.
Ordynator mówi że mam skurcze, twardnienie  brzucha - obserwują mnie, ktg robią itd.
I powiedzieli mi że jak się rozchula akcja to już będziemy rodzic.
Czyli sądzę ze mnie trzymaja juz do porodu.



Jutro zaczynamy 37 tydzień.

3mać kciuki z nas;*

Pozdrawiam
Titaa



poniedziałek, 4 maja 2015

36 tydz.

Hy!!

Ostatnio mam jakieś słabsze dni.
Zmęczenie, rozdrażnienie (mężowi się obrywa za głupoty).
Jutro wizyta u lekarza kontrola.
Od jakiś kilku dni zaczęły mi puchnąc nogi kostki i łydki;/
Masakra.
Nie wiem ale, podobno jest możliwość że położą mnie do szpitala ze względu na puchnięcie stóp.
Rano jak wstaje to widzę swoje nogi a wieczorem już ciężko.
Po odpoczynku jest ok.
Ale zobaczymy co lekarz jutro powie.
Dzisiaj przyszedł wózek, i jadę z mamą  i mężem po niego.
Rano myślałam co tu porobić by się nie nudzić i wzięłam się za pranie rzeczy/akcesoria łóżeczkowych tj. pościel itd.
Bo w sumie to już czas.
Jeszcze w tygodniu wpadnie moja mama i umyje okna.
Zawiesi świeżo wyprane firanki by już było wszytko gotowe tak w razie co.
Bo tak się mówi ale to już tylko 4 tygodnie.
Końcówka ciąży lekko mi doskwiera już, czuje się przemęczona, ociężała.
Ale już coraz bliżej. ;)

A co słychać u Was?

Jeszcze 33 dni ;)
1 miesiąc,2 dni
3mać kciuki z nas;*


Pozdrawiam
Titaa